By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Pytanie: To dotyczy pytania o zamkniętych i otwartych czakrach. Ja również jestem uzdrowicielem, a to, co odkryłem zarówno w naukach, jak i doświadczeniu, to fakt, że czakry są naturalnie otwarte. Stopień, w jakim czakra jest zamknięta lub nieaktywna (lub nadmiernie aktywna), a także wyczerpana lub przeciążona, jest tym co determinuje chorobę w istocie – to znaczy, że rzeczy nie są zsynchronizowane w ciele eterycznym, a efekt tego przejawia się na ciele fizycznym.
Ponadto, jak rozumiem, czakra serca jest tym, co pozwala nam dawać, kochać, bez ograniczeń, bez warunków wstępnych. Jako uzdrowiciel, wierzę, że czakra serca, bardziej niż jakakolwiek czakra, musi być otwarta, aktywna i zdrowa dla uzdrowiciela, aby przekazać pacjentom boskie lecznicze energie. To jest moje przekonanie. Mam nadzieję, że nikogo nie denerwuję.
Uważam też, że opinia Yoganiego na temat otwarcia czakry korony jest, łagodnie mówiąc, nieco myląca. Kiedy wykonujemy jakąkolwiek pranajamę, ćwiczenie lub medytację, energia kundalini zostaje pobudzona do aktywności. W zależności od eterycznego stanu sushumna i ida i pingala nadis, a także zdrowia czakr, energia kundalini zaczyna wschodzić w górę. W większości z nas, bez potrzeby dodawania, stan eteryczny tych czakr i nadi jest zwykle obrzydliwy!
Kiedy tak się dzieje, energia kundalini zaczyna szaleć i pędzi do różnych nadi, gdziekolwiek jest przestrzeń. W przypadku Gopi Krishna, na przykład, poszła całą drogę aż do korony poprzez ida. I na granicy szaleństwa udało mu się zmusić trochę jej poprzez pingala i przywrócić równowagę, co go uratowało.
Próbuję powiedzieć, że równowaga między yin i yang, a także energiami shiva i shakti, jest niezwykle potrzebna do zrównoważonej i bezpiecznej praktyki medytacyjnej. Energia shiva schodzi z korony – jak możemy sobie pozwolić, aby jej nie otworzyć? I jeśli energia kundalini i shiva wchodzą do sushumna odpowiednio od dołu i od góry, spotykają się w czakrze serca – jak możemy trzymać ją zamkniętą?
Proszę rzucić trochę światła na to.
Odpowiedź: Dziękuję za wyczerpującą notatkę dotyczącą czakr. Omawiasz kilka dobrych kwestii.
Zmuszanie sahasrara na wczesnym etapie jogi jest główną ostrożnością, która została omówiona, ponieważ kundalini w tych warunkach może pójść gdziekolwiek, jak zauważyłeś. Jak mówisz, odnosi się to również do każdej innej czakry i nadi. Wielu popełnia błąd myśląc, że joga to tylko koncentracja na czakrach, i popada w kłopoty. Wiele osób napisało o poważnych problemach w związku z tym i łamie mi to serce.
Zaleca się, aby niczego nie zamykać (włączając w to sahasrar), ale aby wszystko było otwarte naturalnie podczas zaawansowanych praktyk jogi. Naprawdę nie myślimy o czakrach w ogóle podczas praktyk w tym podejściu. Są one uważane za „pod maską” samochodu, ponieważ korzystamy z głównych elementów sterujących będąc w siedzeniu kierowcy. Nie znaczy to, że inne, bardziej bezpośrednie podejścia do czakr są nieważne. Po prostu nie jest to podejście tutaj.
Dlatego zaczynamy od globalnych praktyk medytacyjnych i oddechu kręgosłupem, aby otworzyć wszystko, tak łagodnie i płynnie, jak to tylko możliwe, naturalnie od środka. W tym podejściu medytacja jest najważniejsza jako wpływ na balansowanie, a nie balansowanie czakrami najpierw przed medytacją. Ufamy wzrostowi czystej świadomości szczęścia w medytacji i oddychaniu kręgosłupem, aby dokonało to właściwego oczyszczenia i otwarcia, co się dzieje, gdy postępujemy zgodnie z prostymi procedurami. Potem, po jakimś czasie, z pewnym globalnym oczyszczeniem wszystkiego, co jest w nas, możemy przejść do bardziej agresywnych metod i ostatecznie skupić się na koronie. Shiva jest sprowadzany w dół najbardziej gładko na początku, używając ajna (trzeciego oka) do przebudzenia, która jest istotną częścią oddechu kręgosłupem i stopniowego wzrostu ekstatycznego przewodnictwa w sushumnie i wszystkich nadi (subtelnych nerwach). I znowu, takie jest podejście w tych lekcjach. Inne podejścia mogą być bardzo różne i to jest w porządku. W końcu wszystkie metody muszą stawić czoła lustracji tych którzy je praktykują. Doświadczenie jest najlepszym arbitrem naszej praktyki. Taka jest metoda naukowa. Wcześniej czy później dojdziemy do optymalnej jogi, tak jak mamy to w wielu zastosowaniach technologii.
Zgadzam się z tobą w 100% na temat serca. Właśnie dlatego nacisk kładzie się na pragnienie, oddanie i bhakti przez cały czas. To otwierające się serce prowadzi nas do domu. Zaawansowane praktyki jogi, które pojawią się w przyszłych lekcjach, będą kładły większy nacisk na serce. Mimo to, polegamy na globalnych efektach medytacji i pranajamy, aby wykonały podstawowe działania w sercu. Wzrost bhakti zależy od tego podstawowego działania. Jak możemy być oddani, gdy serce nie jest otwarte? Jak znaleźć motywację do medytacji bez oddania? To wielkie błędne koło w jodze. Co jest pierwsze, oddanie czy praktyki? Nie możemy mieć jednego bez drugiego. Jedno jest przyczyną drugiego. Potrzebujemy obu, a prędzej czy później jakoś się złapiemy jednego albo drugiego. Kiedy już to zrobimy, jesteśmy na dobrej drodze do posiadania tego wszystkiego.
Układ nerwowy wie, co zrobić, gdy zaczniemy nieco go drążyć, stosując skuteczne praktyki.
Guru jest w Tobie.