By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Medytacja to proces skupienia uwagi na wnętrzu, na spokoju, wewnętrznej ciszy, czystej świadomości szczęścia, stanie świadka, samadhi. Wszystkie te pojęcia opisują różne aspekty tej samej rzeczy. Mamy konkretne procedury medytacyjne, które wykonujemy przez określoną liczbę minut dwa razy dziennie. Działa to jak zegar i z czasem, gdy medytujemy codziennie, a potem wychodzimy i jesteśmy aktywni, nasz układ nerwowy staje się naturalnie przyzwyczajony do utrzymania i promieniowania wewnętrznej ciszy. Nasze codzienne życie staje się spokojniejsze od środka. Nie jesteśmy już tak przytłoczeni zewnętrznymi wydarzeniami. To jest początek pierwszego etapu oświecenia, którym jest wewnętrzna cisza obecna w naszym życiu przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu.
Kiedy już osiągniemy pewną wewnętrzną ciszę, choćby tylko trochę, mamy okazję zacząć działać na poziomie nieskończonego potencjału, który tkwi w nas. Wszystko, co istnieje, jest manifestowane z tego źródła, a my, będąc tym źródłem, jesteśmy zdolni do manifestowania z tej nieskończonej rezerwy życia wewnątrz nas. Dlatego, mając kontakt z nieskończonością, możemy zacząć działać stamtąd na korzyść naszej transformacji ku oświeceniu. To jest proste do wykonania.
Pamiętasz, że podczas medytacji używamy myśli dźwięku bez znaczenia, mantry, aby systematycznie pozwolić umysłowi osiągnąć spokój. Porzucenie wszelkich znaczeń, języka czy treści intelektualnych i proste podniesienie myśli o mantrze pozwala zanurzyć się głęboko w świadomość czystej błogości. Układ nerwowy wycisza się także wraz z umysłem, a nasz metabolizm znacznie zwalnia.
Przy pomocy samjamy zaczynamy działać w przeciwnym kierunku. Po zakończeniu czasu medytacji odpoczywamy przez minutę lub dwie i przechodzimy do samjamy. Rozpoczynamy od stanu łatwego braku myśli, po prostu odpoczywając w naszej ciszy. Jeśli pojawiają się myśli, pozwalamy im odejść, nie biorąc ich pod uwagę. W praktyce samjamy nie rozważamy także mantry. Rozpoczynamy od tego, że nie faworyzujemy niczego, ale pozostajemy w łatwo dostępnym stanie ciszy, jakkolwiek dużo ciszy pozostało po zakończonej właśnie sesji medytacji, oraz naturalnej ciszy, którą posiadamy z miesięcy lub lat codziennej medytacji. To jest punkt wyjścia do samjamy – cisza.
Jedynym warunkiem wstępnym do praktykowania samjamy jest posiadanie pewnej wewnętrznej ciszy. Dla większości ludzi jest to możliwe po kilku miesiącach codziennej głębokiej medytacji, jak to zostało omówione we wczesnych lekcjach.
Teraz jesteśmy gotowi rozpocząć praktykę samjamy. Oto jak to robimy.
Z samjamą inicjujemy znaczenie w ciszy. Robimy to w prosty, łatwy i systematyczny sposób. Najpierw tworzymy impuls znaczenia w ciszy, a potem pozwalamy mu odejść w ciszy.
Zaczynijmy od „Miłość”. To dobry punkt wyjścia do rozpoczęcia samjamy. W samjamie sugeruje się korzystanie z najbardziej intymnego języka, języka, który sięga najgłębiej w sercu, niezależnie od tego, jaki to może być.
W twojej łatwej ciszy złap raz, tylko raz, najbardziej mgliste uczucie słowa „Miłość” w twoim własnym języku. Nie staraj się celowo dokładnie wymawiać słowa ani nie twórz wyraźnych obrazów czy sytuacji, które dla ciebie symbolizują Miłość. Po prostu miej blade wspomnienie Miłości, a następnie puść je w twoją ciszę, tę łatwą ciszę, w której się znajdujesz, podczas gdy pochłaniasz to słabe znaczenie Miłości. Nie rozważaj Miłości ani nie analizuj jej podczas samjamy. W ogóle o niej nie myśl. Po prostu podejdź do niej raz w subtelny, delikatny sposób, a potem puść ją w ciszę. To subtelne uczucie Miłości, do którego się zbliżamy, nic więcej, i puszczamy je. Tak właśnie.
Po przemyśleniu „Miłość” raz, zachowaj ciszę przez około piętnaście sekund. Jeśli pojawią się jakiekolwiek myśli, pozwól im swobodnie odejść. Nie patrz na zegar. Po pewnym czasie praktyki wewnętrzny zegar podpowie ci z wystarczającą dokładnością, kiedy minęło piętnaście sekund. Po prostu bądź spokojny w ciszy przez około jedną czwartą minuty. Następnie podnieś mgliste, rozmazane znaczenie słowa „Miłość” ponownie i pozwól mu znów przekształcić się w ciszy przez kolejne piętnaście sekund.
To jest dwukrotne wykonanie samjamy – dwukrotne podniesienie Miłości na jej subtelny poziom myśli i dwukrotne pozwolenie jej przekształcić się w ciszy wewnętrznej.
Jaki jest efekt tego? Co się stanie?
W miarę jak chwytamy znaczenie na granicy wewnętrznej ciszy (najsubtelniejszy poziom myśli), a następnie łatwo pozwalamy mu przekształcić się w naszą ciszę, efekt będzie bardzo potężny. Wewnętrzna cisza jest ogromnym wzmacniaczem subtelnych myśli. Wewnętrzna cisza jest jedynym wzmacniaczem myśli. To jest źródło myśli. Zazwyczaj nasze myśli wypływają z ciszy, pobudzane wszystkim, co tkwi w naszym podświadomym umyśle. Tak wiele nawykowych wzorców jest zakorzenionych w naszym zatkanym podświadomym umyśle, i to one zakłócają i osłabiają przepływ boskiej energii wypływającej z wewnętrznej ciszy do naszego codziennego życia. Poprzez medytację usuwamy przeszkody w podświadomym umyśle i rozwijamy jasną świadomość naszej wewnętrznej ciszy. Dzięki samjamie działamy bezpośrednio wewnątrz naszej wewnętrznej ciszy, aby wywołać przepływ pozytywnych efektów, które oczyszczają nasz układ nerwowy i otoczenie w potężny sposób.
Podczas samjamy możemy być może odczuwać, że jakaś energia wypływa z naszej ciszy. Może to być doświadczone jako coś fizycznego, mentalnego lub emocjonalnego. Albo może się zdarzyć, że nie poczujemy zbyt wiele, aż do późniejszego aktywnego działania, a wtedy stajemy się bardziej kochający i współczujący bez oczywistego zewnętrznego powodu. Zmieniamy się od wewnątrz. O to właśnie chodzi w samjamie – przenoszenie intencji z boskiego poziomu ciszy w nas na zewnętrzną manifestację.
Samjama jest tym, czym modlitwa staje się, gdy jest doprowadzana do swojego najgłębszego poziomu komunii z boskością wewnątrz nas – prowadzona w ramach boskiej wewnętrznej ciszy. Skuteczna modlitwa opiera się na zasadach samjamy, o których tu rozmawiamy.
Każda myśl/znaczenie, które używamy w samjamie, nazywane jest „sutrami”. W sanskrycie „sutra” oznacza „łączyć razem lub zszywać”. Angielskie słowo medyczne „suture” wywodzi się od słowa „sutra”. W samjamie sutry to fragmenty znaczenia, które nadajemy nieograniczonemu czystemu błogosławieństwu świadomości, aby wzmacniać je w naszym codziennym życiu, aby „łączyć razem” nasze życie wewnętrzne i zewnętrzne. Sutry to fragmenty jogi, które możemy świadomie rozwijać w sobie poprzez praktykę samjamy.
W trzecim rozdziale „Joga Sutr” Patandżalego, który poświęcony jest nadnaturalnym mocą, podane są różne sutry dotyczące różnych rzeczy. Wszystkie te informacje nie służą do natychmiastowego uzyskania rezultatów lub mocy. Gdyby tak było, nie przyniosłoby to korzyści w dążeniu do oświecenia. Wszystkie te moce byłyby ogromnym rozpraszaczem w jodze, gdyby były tak łatwo osiągalne. Na szczęście, jak wspomniano w poprzedniej lekcji, samjama jest praktyką moralnie samoregulującą się, co oznacza, że wewnętrzna cisza (samadhi) jest warunkiem wstępnym do osiągnięcia sukcesu w samjamie. Jeśli istnieje wewnętrzna cisza, pojawi się również odpowiedzialność moralna i postępowanie (jama i nijama), ze względu na powiązanie wszystkich gałęzi jogi.
Samjama to posiadanie wewnętrznej ciszy (samadhi) oraz zdolność do podniesienia myśli (skupienie/dharana) i oddania jej wewnętrznie (medytacja/dhyana). Następnie rezultaty samjamy wypływają automatycznie z wewnętrznej ciszy. Jeśli posiadamy ostatnie trzy gałęzie jogi, będziemy także mieć pozostałe gałęzie, więc moce samjamy będą miały boski cel. Niemniej jednak powinniśmy być jaśni co do doświadczeń w przeciwieństwie do praktyk, jak zawsze, i być świadomi, aby nie ulegać doświadczeniom, które się pojawiają. Kiedy doświadczenia się pojawiają, łatwo wracamy do wykonywanej praktyki.
Jak w przypadku wszystkich zaawansowanych praktyk jogi, prawdziwe korzyści płynące z samjamy można osiągnąć dzięki długotrwałej codziennej praktyce określonego zestawu sutr. Jeśli będziemy zmieniać sutry każdego dnia lub co tydzień i będziemy nieregularni w praktyce, efekty się nie nagromadzą. Jeśli chcemy natrafić w wodę, najlepiej będzie, jeśli będziemy stale kopać w tym samym miejscu. W zaawansowanych praktykach jogi możemy wykonywać samjamę po każdej sesji medytacyjnej, zanim przejdziemy do joni mudra kumbhaki (jeśli ją wykonujemy) i naszego okresu odpoczynku na koniec praktyki. Samjama jest kontynuacją naszej praktyki medytacyjnej. Najpierw wchodzimy w nią poprzez medytację, a potem wychodzimy z nią przez samjamę.
W tym celu przedstawiono zrównoważony zestaw dziewięciu sutr. Sugestia jest taka, żeby wykonać każdą z nich przez dwa cykle samjamy, dwa razy z około piętnastosekundową ciszą dla każdej sutry, i przechodząc przez listę w kolejności w ten sposób. Po kilku dniach będą one zapamiętane i łatwo będzie nimi nawigować, korzystając z metody samjamy, stopniowo pogłębiając praktykę w każdej sesji. Sutry to:
Miłość
Promienność
Jedność
Zdrowie
Siła
Obfitość
Mądrość
Wewnętrzna zmysłowość
Akasha – Lekkość Powietrza
Każdą sutrę należy przyjąć w całości, a następnie po niej zachować piętnastosekundową ciszę. Na przykład „Wewnętrzna zmysłowość” to jedna sutra, po której następuje piętnaście sekund ciszy. Ma to służyć pratyahara, czyli wewnętrznemu skupieniu zmysłów. „Akasha – Lekkość Powietrza” to również jedna sutra, po której następują piętnastosekundowa cisza.
Znaczenia sutr można przetłumaczyć na twój najgłębszy lub pierwszy język, jak to zostało omówione wcześniej. Za wyjątkiem „Akasha”, które jest sanskryckim słowem oznaczającym „najsubtelniejszy eter, wewnętrzną przestrzeń”. Wiemy z fizyki, że jesteśmy eterem, pustą przestrzenią wewnątrz, w rzeczywistości nie ma tu niczego naprawdę stałego. Nasze ciało jest tym, i gdy praktykujemy samjamę na „Akasha – Lekkość Powietrza”, zaczynamy właśnie odczuwać lekkość.
Jeśli wykonasz każdą z tych dziewięciu sutr dwukrotnie podczas swojej sesji samjamy, zajmie to około pięciu minut. Jeśli masz szczególną potrzebę, aby wykonać jedną z nich częściej, dodaj ją na koniec i wykonaj z nią samjamę przez kolejne pięć minut. Cykle pozostają piętnastosekundowe i trwamy w nich przez te ostatnie pięć minut, według zegara. Jeśli nie masz preferencji, możesz wykonać sutrę o lekkości przez pięć minut na koniec. Jest to bardzo potężne. To technika mentalnej kundalini, która przynosi dużo energii przez układ nerwowy. Nie jest rzadkością doświadczanie objawów fizycznych, takich jak dyszenie (automatyczne bastrika pranayama) i „skakanie” podczas samjamy z sutrą o lekkości. Jeśli tak się dzieje, upewnij się, że siedzisz na miękkiej powierzchni, jak na przykład na materacu. Mogą wystąpić różne objawy związane z innymi sutrami. Przenosimy nieskończoną wewnętrzną ciszę w sobie, więc objawy pojawiające się na zewnątrz mogą być bardzo realne i zauważalne. Patandżali nazywa te objawy „nadprzyrodzonymi mocami” czyli „siddhi”.
Dla tych, którzy przepełnieni są bhakti w dążeniu do oświecenia, liczba powtórzeń samjamy może zostać zwiększona do czterech dla każdej sutry, a następnie dziesięć minut z wybraną sutrą na końcu (domyślnie jest to sutra o lekkości). To stanowi około dwudziestu minut praktyki samjamy. Upewnij się, że masz wystarczająco dużo czasu na odpoczynek po zakończeniu swojego zestawu praktyk, szczególnie po samjamie. Dobrze jest położyć się na pięć lub dziesięć minut na końcu. Jak zawsze, używaj samoregulacji w swoich praktykach. Techniki mentalne, takie jak medytacja i samjama, są bardzo potężne, więc przesadzanie z nimi może prowadzić do niekomfortowych przepływów energii. Każdy z nas znajdzie swoją wygodną granicę poprzez rozważne stosowanie samoregulacji.
Samjama znacznie wzmacnia naszą obecność w ciszy czystej świadomości szczęścia. Sprzyja integracji wewnętrznych i zewnętrznych aspektów naszego układu nerwowego. Samjama stymuluje układ nerwowy do oczyszczenia i otwarcia się na drugi i trzeci etap oświecenia, jednocześnie wzmacniając naszą wewnętrzną ciszę (pierwszy etap) w codziennym życiu. Samjama sprawia, że ogólna siła naszych pragnień staje się znacznie większa. Gdy pragniemy osiągnąć coś zgodnego z boskim nurtem, opór będzie znacznie mniejszy, a przeszkody będą topnieć.
Dla tych, którzy żyją w ciszy czystej świadomości szczęścia i rozwijają nawyk naturalnego funkcjonowania na tym nieskończonym poziomie życia, stały strumień „małych cudów” staje się codziennością.
Wykonuj praktykę samjamy po swojej medytacji przez kilka miesięcy i przekonaj się sam. Samjama to więcej niż tylko praktyka siedzenia. To sposób myślenia i działania, który wschodzi w naszym codziennym życiu, gdy podróżujemy drogą do oświecenia.
Guru jest w Tobie.