By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Pytanie: Stosuję sutry przez około tydzień i od początku mam dobre samopoczucie. Dziś wieczorem, podczas sesji lekkości, poczułem wzrost energii, co również było przyjemne, dzięki czemu poczułem się bardzo lekki w środku. Potem zacząłem się trząść i przechylać. Moje ramiona podnosiły się i opadały, trząsłem się i myślałem, że zacznę krzyczeć, ale tego nie zrobiłem. Nie wiem skąd to wszystko się wzięło. Następną rzeczą, którą pamiętam, było to, że byłem w nogach łóżka i nie wiem, jak się tam dostałem od wezgłowia łóżka, na którym siedziałem ze skrzyżowanymi nogami. Wróciłem do wezgłowia łóżka i zacząłem od nowa, ale sytuacja się powtórzyła. Tym razem zerknąłem, kiedy po sutrze zaczęło się kołysanie i zobaczyłem, jak moje ciało przeskakuje z jednego końca łóżka na drugi. Zrobiłem to jeszcze kilka razy, a potem położyłem się, czując się, jakby każdy nerw mojego ciała miał lewatywę. Czy to lewitacja, czy to po prostu fizyczne? Cokolwiek to jest, czuje się dobrze w trakcie i po, więc musi to być dobra praktyka. Chcę to utrzymać. Czy się zgadzasz? Ale boję się, że spadnę z końca łóżka. Mam zejść z tego powodu na podłogę?
Odpowiedź: Pochodzi to z twojej wewnętrznej ciszy i jest to wspaniały początek sutry lekkości. Jeśli po tym czujesz się dobrze, to tak trzymaj. Upewnij się, że dużo odpoczywasz, kiedy wychodzisz z praktyk. Jeśli czujesz się bardziej komfortowo wykonując sutrę lekkości na poduszkach lub materacu na podłodze, zrób to. Jeśli chcesz, możesz kontynuować wykonywanie pozostałych ćwiczeń na łóżku, a na koniec zejść na podłogę, aby wykonać sutrę lekkości. Przekonasz się jednak, że ryzyko upadku z łóżka nie jest zbyt duże, ponieważ podczas praktyki będziesz intuicyjnie świadomy swojej lokalizacji. Bardziej prawdopodobne jest, że łóżko ulegnie większym uszkodzeniom niż Ty podczas dynamicznych początków, więc jest to dobry powód, aby również zejść na podłogę. Upewnij się, że masz pod sobą dobrą, grubą wyściółkę.
Czy to lewitacja? Cóż, próbuje tym być, prawda? Na tym etapie w układzie nerwowym zachodzi duże oczyszczanie, a ciało reaguje na przepływającą energię poprzez kołysanie się i podskakiwanie. Z czasem wszystko się uspokoi i stanie się znacznie płynniejsze, a ruchy staną się bardzo subtelne. Będzie więcej energii poruszającej się wewnątrz i mniej zewnętrznych oznak tego.
Ruch i dramatyczne doznania wewnętrzne (w tym ekstaza) są spowodowane tarciem w układzie nerwowym, gdy energia przepływa, wydmuchując przeszkody w dużych ilościach. Resztki karmiczne są usuwane w sposób hurtowy. Stąd to uczucie oczyszczenia nerwów. Na tym polega wielka moc samjamy. Dzięki niemu możemy systematycznie oczyszczać układ nerwowy od środka przy stosunkowo niewielkim dyskomforcie. Oczyszczenie się za pomocą samjamy jest zwykle bardzo przyjemne. Dzieje się tak dlatego, że kiedy samjama zaczyna działać w naszym układzie nerwowym, mamy już wystarczającą ilość wewnętrznej ciszy, aby to umożliwić. Zatem w odpowiedzi na sutry przez nasz układ nerwowy przepływa świadomość czystej błogości i dlatego jest to takie dobre uczucie. Jest to cicha błogość przepływająca przez nas w dużych ilościach. Przynosi korzyści wszystkim innym naszym praktykom, a także wszystkim, którzy są w promieniu wielu kilometrów od nas.
W przypadku sutry lekkości, w miarę jak przeszkody zmniejszają się z biegiem czasu, tarcie staje się mniejsze, a ruchy są udoskonalane. To samo dzieje się z doświadczeniami z resztą sutr. Wszystko staje się bardzo gładkie, przyjemne i lekkie.
Jakiekolwiek doświadczenia pojawią się wraz z postępem praktyki samjamy, będą produktem ubocznym oczyszczenia naszego układu nerwowego. Do czasu, gdy będziemy mieli bardziej zaawansowane doświadczenia (siddhi), nie będą one tak przyjemne i atrakcyjne jak boska miłość i radość, które będziemy naturalnie promieniować we wszystkich kierunkach i w każdej chwili.
Guru jest w Tobie.