By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Pytanie: Niedawno dołączyłem do twojej grupy i zdecydowanie nie zgadzam się na promowanie samej medytacji i innych praktyk. Kiedy ludzie skupiają się na sobie, doznaniach w ciele itp., znajdują się w bardzo trudnej sytuacji, a jednocześnie mają okazję odkryć wielką prawdę. W sytuacji, gdy nie mają wsparcia, skończą w tej samej lub gorszej sytuacji, ponieważ nie są w stanie zrozumieć swoich uczuć, uleczyć bólu i wyrazić innych emocji, które mogą się pojawić. Sugerujesz, że drażliwość jest wynikiem braku równowagi w praktyce (nota: zbyt szybkie wychodzenie z medytacji) i zdecydowanie się z tym nie zgadzam. Wierzę, że emocja, która pojawia się podczas medytacji, ma swój powód i jedynym sposobem, aby w tej sytuacji pracować nad większą świadomością, jest skupienie się na tej emocji, wyrażenie jej i zrozumienie jej. Kiedy osoba przejdzie przez ten proces uzdrawiania, osiągnie większą świadomość. Jeśli ludzie uznają to za coś innego, będą przechodzić przez ten sam cykl i być może przez resztę swojego życia. W tej sytuacji wsparcie odgrywa dużą rolę, ponieważ pomocnik może poprowadzić osobę do przepracowania sytuacji.
Odpowiedź: Część, którą mogłeś przegapić o medytacji, polega na tym, że jeśli zostanie ona wykonana prawidłowo, przeszkody uwolnione podczas konkretnej sesji znikną. Odejdą. Nie pozostaje więc nic do przetworzenia lub analizy, tylko wewnętrzna cisza i światło wychodzące z wnętrza, gdzie wcześniej była blokada. Więc wyjaśnijmy tą mechanikę. To jest skuteczna joga, neurologiczne oczyszczenie, w którym skutki przeszłych działań są uwalniane nie na podstawie znaczenia, ale neurologicznie rozpuszczane od wewnątrz przez czystą świadomość błogości tkwiącą w nas, do której mamy dostęp w medytacji. To nie jest kwestia wiary czy analizy. Jest to proces mechaniczny. Sprawdzi się u każdego, kto to praktykuje, nawet u kogoś, kto jest sceptykiem.
Wygląda na to, że zajmujesz się zachodnią psychologią, gdzie myśli i uczucia pojawiające się na powierzchni świadomości są analizowane na poziomie znaczenia – psychoanalizie. Ma to pewną wartość, ale jest dalekie od metod jogi, które sięgają znacznie głębiej, gdzie procesy analityczne nie istnieją w umyśle. Zachodnia psychologia jest jak analizowanie fal na powierzchni oceanu, podczas gdy joga (szczególnie głęboka medytacja) jest jak czyszczenie oceanu od dna do góry, na poziomach, na których analiza nie jest możliwa. Jest tylko procedura czyszczenia. Przeszkody to energia, myślenie to energia. Joga radzi sobie z nimi u ich korzeni, wychodząc poza energię do czystej świadomości błogości. Znaczenie jest mniej podstawową formą energii neurologicznej, znajdującą się blisko powierzchni umysłu. Znaczenie jest jak psi ogon energii myśli, że tak powiem, i wszyscy wiemy, że używanie ogona do machania psem nie jest zbyt skuteczne. Nadal możemy z niego korzystać, jeśli w jakiś sposób pomoże nam to poczuć się lepiej. Jeśli będziemy elastyczni, będziemy również medytować codziennie, co będzie jak posiadanie ciasta i jedzenie go także. Nie jest mądrze próbować stosować obie metody jednocześnie, ponieważ żadna z nich nie zostanie w pełni wykorzystana.
Zresztą joga to nie tylko oczyszczanie psychologii. To jest produkt uboczny. Joga dotyczy oświecenia, bezpośredniej ścieżki do poziomu osiągnięcia Jezusa, Kryszny, Buddy, Lao Tsu, Rumiego, itd.
W porównaniu z metodami jogi, psychologia zachodnia jest pod tym względem wciąż embrionalna. Należy pamiętać, że psychoanaliza istnieje od nieco ponad wieku, podczas gdy joga istnieje od około pięćdziesięciu stuleci. Nie chodzi o to, że sam „czas w biznesie” kwalifikuje coś jako bardziej zaawansowane, ale jest to całkiem dobry wskaźnik. Doświadczenia współczesnych praktykujących potwierdzają wnioski z długiej historii jogi. Nie przekonasz się dopóki nie spróbujesz.
Z punktu widzenia jogi w ujawnianiu „wielkiej prawdy” nie chodzi przede wszystkim o intelektualne zrozumienie czy rozwiązywanie emocjonalnych trudności. Chodzi o to, by stać się samą prawdą. Odbywa się to poprzez systematyczne oczyszczanie na każdym poziomie w nośniku doświadczenia, ludzkim układzie nerwowym. Otwieramy się tutaj na boskość człowieka, stosując sprawdzone przez czas metody.
Logika wskazuje, że zachodnia psychologia może wiele się nauczyć, studiując metody jogi w otwarty sposób. Carl Jung zdał sobie z tego sprawę późno w swojej karierze.
Guru jest w Tobie.