By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Pytanie: Czasami widzę kolorowe światła w pranajamie i słyszę też dźwięki. Wczoraj usłyszałem głośny dźwięk w piersi i wszystko się zaświeciło złotym kolorem. Wtedy byłem napełniony zachwycającym, brzęczącym dźwiękiem. To było takie piękne. Co mam robić, gdy te doświadczenia przychodzą?
Odpowiedź: Takie doświadczenia są wspaniałe. Z czasem będziemy ich doświadczać w naszej codziennej działalności, dla naszej stałej radości. Podczas praktyki witamy je, a następnie delikatnie wracamy do naszej procedury pranajamy, naszego oddechu kręgosłupem.
Pamiętaj, że jesteśmy zaangażowani w proces obejmujący przyczyny i skutki w naszej praktyce. Jeśli preferujemy przyczynę, procedurę, efekty będą rosnąć zarówno w praktyce, jak i poza nią. Jeśli preferujemy efekty (światła, dźwięki i cokolwiek innego co może pojawić się), nie będziemy nadal zaangażowani w przyczynę, więc dalszy postęp będzie utrudniony.
W naszych obecnych praktykach robimy dwie rzeczy. Po pierwsze, w pranajamie, oczyszczamy i otwieramy nerw rdzenia, który z kolei kultywuje wszystkie nerwy w naszym ciele. Po drugie, w medytacji przenikamy nasze całe ciało czystą, cichą świadomością szczęścia. Z tych dwóch działań pojawia się wszystko inne. Jak i kiedy się pojawia, to funkcja unikalnego procesu oczyszczania zachodzącego w naszym systemie nerwowym. Jest on unikalny, ponieważ każdy z nas ma własną dystrybucję blokujących przeszkód osadzonych w naszym układzie nerwowym. Jak to się pojawi, trudno powiedzieć. Ale się pojawi, jeśli będziemy kontynuować pranajame i medytację.
To nie znaczy, że doznania światła i dźwięku są fałszywe. Ani trochę. Jeśli mają charakter „szczytowych doświadczeń”, możesz uznać, że są to przebłyski prawdy którą widzisz, tak samo jak widzisz słońce między chmurami. W praktyce jesteś w branży usuwania chmur. Robiąc to, będziesz doświadczał tych przebłysków. Im więcej usuniesz chmur, tym częściej będziesz doświadczał tych przebłysków. Z czasem nie będzie chmur, a widok ekstatycznego piękna będzie stały. Wtedy całe życie będzie szczytowym doświadczeniem.
Doświadczenia, które pojawiają się w drodze do oświecenia powinny być traktowane jako kamienie milowe, wskaźniki postępu, które będą inspirować nas do kontynuowania naszej praktyki. Kiedy przejeżdżamy obok nich, osiągnęliśmy już swój cel i jesteśmy na nowym poziomie. Może zatrzymamy się na chwilę, aby cieszyć się widokiem. Jeśli zatrzymamy się aby popatrzeć, jest to w porządku. Wkrótce wrócimy do samochodu i znów będziemy w drodze.
Niektóre tradycje przywiązują dużą wagę do doświadczeń światła i dźwięku, wykorzystując je jako obiekty medytacji. Gdy ich nie ma, to są one wyobrażane i medytuje się na nich. Celem jest, aby zobaczyć pewne wizje. Choć może to być trafne podejście dla niektórych, to nie jest to praktyka, którą tutaj robimy w tych lekcjach. Naszym celem jest działanie tak proste i skuteczne, jak to tylko jest możliwe. Chcemy używać tak mało narzędzi, jak to tylko możliwe, głównie tych, które wyzwalają naturalne możliwości wewnątrz nas, które otwierają drzwi wewnętrzne. Tylko tyle możemy zrobić od razu i dobrze. Jeśli rozproszymy naszą uwagę, starając się robić zbyt wiele rzeczy, nasz postęp może z łatwością ugrzęznąć. Dlatego najpierw wykonujemy prostą procedurę pranajamy, a następnie wykonujemy prostą procedurę medytacji. Jeśli robimy to prawidłowo, wszystko inne nastąpi automatycznie.
Kiedy bracia Wright opracowywali metodyczny proces sterowania pierwszym udanym samolotem, jednym z największych wyzwań było zidentyfikowanie jak najmniejszej liczby dźwigni niezbędnych do kontrolowania skoku, rolki i zejścia samolotu. Po wielu próbach i błędach ograniczyli to do kilku przyrządów, z którymi każdy mógł się nauczyć radzić sobie podczas treningu. Zasady, które opracowali bracia Wright, są nadal stosowane w nowoczesnych samolotach. To, co tutaj robimy, jest takie samo. Jeśli spróbujemy zarządzać wszystkim, co się dzieje w pranajamie i medytacji, nie będziemy mieli szansy na sukces. Jeśli zidentyfikujemy podstawowe kontrole konieczne do całkowitego otwarcia układu nerwowego do czystej świadomości szczęścia i będziemy je wiernie wykorzystywać, to wtedy wszystko będzie możliwe.
Naturalne zasady rządzące ludzką przemianą duchową zawsze były i zawsze będą. Są w każdym z nas. Znalezienie sposobu było problemem dla ludzkości od tysięcy lat. Teraz jest czas dla nas, rodzaju ludzkiego, aby wspólnie działać razem.
Mówiąc o sposobach, będziemy dodawać więcej technik do naszej sesji pranajamy. Zanim jednak to zrobimy, musimy zrozumieć, czym są te praktyki. Więc opanujmy najpierw podstawy zanim przejdziemy do bardziej zaawansowanych praktyk. Gotowi?
Guru jest w Tobie.