By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Pytanie: Mam kilka pytań, na które doceniłbym twoją opinię … jeśli ktoś ma jakieś szorstkie doświadczenia energetyczne z kundalini, czy myślisz, że pomogłaby wizyta u uzdrowiciela, który działa na poziomie energetycznym, jak mistrz reiki czy ktoś taki, albo czy jest to oszustwo, czy pójście na skróty, które na dłuższą metę się nie opłaca? Zakładając, że kontynuuje się oczywiście praktyki, po prostu szukając trochę zewnętrznej pomocy w usuwaniu blokad.
Kiedy medytuję, odczuwam dość intensywny ból w plecach, który może być związany z postawą, ale może to być również blokada (moje podejrzenie) – próbowałem wszelkiego rodzaju oparć i opierałem się na rzeczach i rekwizytach, ale nie znalazłem niczego, co by działało. Mogę medytować leżąc na plecach, dostaję wystarczającą ilość odpoczynku, tak że mogę tak leżeć przez pół godziny i nie zasnąć, ale intuicyjnie wydaje mi się, że jest coś wyjątkowego w pozycji pionowej, coś w związku góra/dół, co wydaje się ważne i co stracę, jeśli zrobię to w pozycji poziomej. Co myślisz?
Chciałbym również wiedzieć, czy mulabandha, sambhavi i siddhasana mogą zostać przeniesione z pranajamy do medytacji. Czy to w porządku?
Odpowiedź: Jeśli istnieją szorstkie doświadczenia z kundalini, przewlekłe blokady lub coś w tym rodzaju, cokolwiek można znaleźć, by je uwolnić, jest to w porządku. Chcielibyśmy, aby nasza podróż była tak komfortowa, jak to możliwe, inaczej możemy nie chcieć jej kontynuować. Więc jeśli dostępne są reiki, masaże, uzdrawianie energią, chiropraktyka, tai chi lub jakiekolwiek inne środki, które mogą pomóc uporać się z uporczywą blokadą energetyczną, zastosuj je. Możesz wrócić i przejrzeć lekcję na temat remedium na kundalini sprzed kilku tygodni. Nie zapomnij o asanach jogi. Są one szczególnie dobre dla blokad kręgosłupa, zakładając, że nie ma problemu medycznego. Jeśli uważasz, że może wystąpić problem medyczny, koniecznie zasięgnij porady lekarza.
Oczywiście możemy również zarządzać naszymi praktykami, aby złagodzić dyskomfort, jeśli jest on związany z energią. To jest naprawdę pierwsze miejsce, w którym staramy się wprowadzić zmiany, jeśli nasza energia dociera do niewygodnej ściany. Energia ewolucyjna pochodzi z wnętrza, rozluźniając i popychając przeszkody, i wiele możemy zrobić, aby przyspieszyć lub złagodzić ten proces w praktykach. To naprawdę cała gra. Każdy z nas różni się tym, jak reagujemy na praktyki duchowe. Chcielibyśmy odtrącać te przeszkody w naszym układzie nerwowym łagodnymi kuksańcami każdego dnia, a nie młotem kowalskim. Sprawdź swoje praktyki, aby dostosować je do swoich doświadczeń. To, co tutaj robimy, jest „oparte na doświadczeniu”.
Jeśli medytujesz dłużej niż dwadzieścia minut, to jest za długo. Czasami potrzeba mniej niż dwudziestu minut, gdy wiele przeszkód się obluzowuje.
Jeśli chodzi o postawę w medytacji, tak, pion jest lepszy niż leżenie, ale nie jesteśmy fanatykami w tej sprawie w tych lekcjach. Medytacja powinna być wygodna, w przeciwnym razie po co się tym przejmować? Tak więc, dopóki sytuacja na plecach się nie uspokoi, odchyl się tak bardzo, jak musisz. Ale miej na celu stopniową pracę w górę. Może dodać jedną poduszkę w tym tygodniu, dwie w przyszłym tygodniu, trzy w tydzień później. Sprawdź, czy możesz stopniowo cofnąć się do wygodnej pozycji siedzącej z oparciem pleców. Jeśli ból pleców jest blokadą energetyczną, prędzej czy później powinien ustąpić.
Co do tego, co można przenieść z pranajamy do medytacji, to tylko rzeczy, które nie zabierają uwagi, kiedy je robimy. Na tym etapie jest to tylko siddhasana, ponieważ nie wymaga ona dodatkowej uwagi, aby w niej usiąść. Oczywiście, może to rozpraszać na początkowych etapach stymulacją w kroczu, więc pozostawienie jej poza medytacją jest w porządku, dopóki nie stanie się ona znanym i łatwym nawykiem w pranajamie. To twoja decyzja. Mulabandha i sambhavi wymagają uwagi, aby utrzymać je na tym etapie, więc nie próbujemy robić tego w medytacji. Chodzi o to, aby nasza uwaga była wolna, aby postępować zgodnie z prostą procedurą medytacji. To jest bardzo ważne.
W miarę upływu czasu różne jogiczne rzeczy będą pojawiać się spontanicznie podczas medytacji, ponieważ procesy jogi stają się bardziej płynne w naszym układzie nerwowym. Niektóre mogą być nam znane. Inne mogą być zupełnie nowe. Nie zachęcamy do takich rzeczy, ale też im się nie opieramy. Jeśli znajdziemy się na głowie w trakcie medytacji, co robimy? Tak, łatwo wracamy do mantry.
Cóż, prawdopodobnie nie znajdziemy się często spontanicznie na głowie, ale inne niezwykłe rzeczy mogą i zdarzają się. To wszystko jest częścią połączenia jogi. Układ nerwowy wie, co zrobić, jeśli damy mu możliwość otwarcia się. Układ nerwowy jest źródłem całej jogi. Po prostu udzielamy tu i tam pomocy. Ułatwiając automatyczny proces oświecenia, wiesz.
Guru jest w Tobie.