By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Kechari mudra jest przedmiotem coraz częstszych dyskusji i debat. To dobry znak. Oznacza to, że wychodzi z cienia ezoterycznej jogi i jest we wczesnym porannym słońcu tej nowej ery oświecenia.
Co to jest Kechari Mudra? Ujmijmy to w kategoriach, do których możemy łatwo się odnosić. Centymetr lub dwa nad dachem ust znajduje się jeden z najbardziej wrażliwych organów w całym ciele. Można go dosięgnąć stosunkowo łatwo za pomocą naszego języka. Znajduje się na tylnej krawędzi przegrody nosowej, a kiedy układ nerwowy zostanie wystarczająco oczyszczony dzięki zaawansowanym praktykom jogi, nasz język obróci się i wejdzie do jamy nosowej, aby znaleźć wrażliwą krawędź naszej przegrody. Kiedy to się stanie, to tak, jakby główny przełącznik był zamknięty w naszym układzie nerwowym, a wszystkie nasze zaawansowane praktyki i doświadczenia jogi zaczynają funkcjonować na znacznie wyższym poziomie. Kiedy kechari jest wprowadzane naturalnie, wchodzimy na szybką ścieżkę jogi. Jest to główna liga jogi.
Ramakrishna powiedział: „Kiedy boska bogini pojawia się, język się wycofuje”.
Wiele osób doświadczyło tego naturalnego zjawiska w swoich praktykach jogi. Kiedy układ nerwowy jest gotowy, to po prostu się dzieje. Język chce wrócić. Ale niewielu jest w stanie podążać, a to tylko kwestia edukacji. Jeśli bhakti jest silna, a język się cofa, jest to krótka podróż w celu nawiązania połączenia w gardle z wyższym poziomem doświadczenia duchowego.
Niewielu ludzi na ziemi dokonało tego ważnego przejścia w jodze. Jednak prawdopodobne jest, że liczba osób wchodzących do kechari dramatycznie wzrośnie w nadchodzących latach. Gdy tak się stanie, będzie to ogromny krok naprzód dla ludzkości, ponieważ oznaczać będzie przejście ludzkości do przeważnie duchowego trybu funkcjonowania układu nerwowego. Przyniesie to wiele korzyści z rosnącego oświecenia rozprzestrzeniającego się w naszym nowoczesnym społeczeństwie. Kechari jest tak znacząca, potężna oraz wskazuje, dokąd zmierza rasa ludzka. Tylko kilku joginów i joginek w kechari może mieć ogromny wpływ na energie duchowe wszystkich. Promieniują oni energią, która we wszystkich przyspiesza proces oświecenia. Chociaż kechari jest indywidualnym zjawiskiem na drodze do duchowej transformacji człowieka, ma globalne implikacje, podobnie jak wszystkie nasze zaawansowane praktyki jogi. Jak powiedział Jezus: „Wy jesteście światłością świata”.
Ale dość o duchowym przeznaczeniu ludzkości. Co z każdym z nas i naszym związku z kechari?
Kiedy po raz pierwszy wspomniano o kechari w tych lekcjach jakiś czas temu, wielu pisało o tym, że ma wczesne objawy, zastanawiając się, co robić. „Czy powinienem powstrzymać język przed obracaniem się?”, „Czy powinienem kontynuować? A jeśli tak, to w jaki sposób?”. Oto zadane pytania.
Jeśli język się obraca i czujemy, że jest to za wcześnie, nie ma pośpiechu. Jeśli mamy wątpliwości lub nadmierne doświadczenia z kundalini, najlepiej poczekać. Wiesz, jest to zastosowanie samodzielnej stymulacji. Tylko Ty możesz wiedzieć, kiedy jest właściwy czas. Nikt nie może powiedzieć, kiedy jest czas na kechari lub jakąkolwiek inną zaawansowaną praktykę jogi. Wasze doświadczenia i wasze bhakti będą waszymi przewodnikami.
Chociaż mówimy o podróży o kilka centymetrów, kechari jest dużym przedsięwzięciem. Nie tyle fizycznie, choć istnieje pewne fizyczne wyzwanie, ale bardziej w psychice i emocjach. Kechari to wielka sprawa. Dochodzi do sedna naszej duchowej tożsamości. Czy jesteśmy gotowi zamknąć przełącznik neurologiczny, który przeniesie nas na wyższy poziom istnienia? To nie jest tak, że jesteśmy zmieniani natychmiast i na zawsze. To nie tak. Dzień po wejściu do kechari po raz pierwszy jesteśmy tą samą osobą. Możemy nawet przestać robić kechari, jeśli weszliśmy przedwcześnie. Żadna krzywda. Kechari ma swój „niezgrabny” etap, podobnie jak wszystkie zaawansowane praktyki jogi. Przejście przez niezręczne początki kechari wymaga pewnej determinacji.
Nie jesteśmy od razu inną osobą, gdy zaczynamy kechari. Tylko z codzienną praktyką ulegamy zmianie, a to będzie znacząca zmiana. W rzeczywistości, zanim wkroczyliśmy do kechari, staliśmy się inną osobą. Decyzja, aby to zrobić, jest tak wielka, jak sama czynność. W tym sensie kechari jest czymś więcej niż aktem fizycznym. Decyzja o zrobieniu kechari jest uznaniem, że układ nerwowy jest gotowy na następny poziom. Układ nerwowy mówi nam, kiedy jest gotowy. Staliśmy się kechari jeszcze zanim do niego weszliśmy. Czy nie jest tak w przypadku wszystkich zaawansowanych praktyk jogi, które podejmujemy? Czujemy się gotowi. Rozpoczynamy praktykę. Jeśli dostosujemy się do naszego układu nerwowego, praktyka będzie się utrzymywać. Jeśli jest przedwcześnie, pojawią się trudności i będziemy musieli się wycofać. To jest w porządku. W ten sposób testujemy i znajdujemy nasze możliwości rozwoju w jodze. Kechari też takie jest. Tylko w przypadku kechari robimy jeszcze więcej, aby się do niego dostać, a doświadczenie jest dość dramatyczne, więc wymaga silnej motywacji – silnej bhakti.
Kechari oznacza: „Latać przez przestrzeń wewnętrzną”.
Brzmi to poetycko i dramatycznie. Jednak Kechari to znacznie więcej. To jest o wiele bardziej osobiste. Regularna praktyka kechari przenosi nas w trwałe uprawianie miłości w nas samych. Efekty kechari przewyższają tantryczne stosunki seksualne, jak omówiono w lekcjach tantry. To niesamowite, ponieważ kechari w ogóle nie wiąże się z żadną zewnętrzną aktywnością seksualną. Kechari jest jedną z wielkich tajemnic światłych celibatów. Nie chodzi o to, że celibat i kechari muszą iść w parze. Każdy może robić kechari i kontynuować normalne relacje seksualne. Ale jeśli ktoś wybierze ścieżkę celibatu, wówczas kechari, wraz z innymi zaawansowanymi praktykami jogi, zapewni więcej niż wystarczającą kultywację energii seksualnej w górę w układzie nerwowym. To jest naturalny proces wewnętrzny, który pojawia się w nas.
Czy z Kechari „latamy przez przestrzeń wewnętrzną?” Największą częścią doświadczenia kechari jest wzrost ekstatycznego szczęścia. Zmysły są naturalnie wciągane i to tak, jakbyśmy latali do środka. Nasze wewnętrzne wymiary są ogromne i szybujemy przez nie w ciągłej zadumie.
Połączenie, które nawiązujemy u szczytu sushumny, idy i pingali w kechari, jest ekstatyczne, które podnosi ekstatyczne przewodnictwo w układzie nerwowym bardziej niż jakakolwiek inna praktyka. Każda inna zaawansowana praktyka jogi staje się wtedy coraz bardziej skuteczna w robieniu tego samego – podnoszeniu ekstatycznego przewodnictwa. Więc kechari jest ekstatycznym połączeniem, które rozświetla cały nasz układ nerwowy. Wrażliwa krawędź przegrody nosowej jest ołtarzem szczęścia. Im więcej czasu tam spędzamy, tym więcej błogości doświadczamy. Kechari jest idealnym towarzyszem sambhavi. Te dwie praktyki się uzupełniają. Razem sambhavi i kechari pobudzają boską ekstazę, napełniając nas boskim światłem.
Zaawansowani jogini i joginki używają kechari w sposób ciągły podczas praktyk siedzących i często w ciągu dnia, gdy nie są zaangażowani w rozmowę. Innymi słowy, kechari jest domem dla zaawansowanych joginów i joginek. Nie wiemy nawet, że są w kechari. Tylko subtelny blask boskiego światła ich zdradza. Wewnątrz są w ciągłej grze boskiego kochania.
Omówimy tutaj cztery etapy kechari (rysunek szkiców jest poniżej), wszystkie dotyczące położenia końcówki języka:
Etap 1 – Do miejsca na dachu ust, gdzie spotykają się podniebienie twarde i miękkie. Jest to linia rozgraniczająca, którą należy przekroczyć, aby można było przejść do etapu 2.
Etap 2 – Za miękkim podniebieniem i do przegrody nosowej. To krótka, ale doniosła podróż. Początkowo odbywa się to za pomocą palca wsuwającego się pod język, przechodząc w lewą lub prawą stronę miękkiego podniebienia, gdzie wejście jest najłatwiejsze. Może to wymagać „złamania błony dziewiczej”, błony pod językiem. Zobacz więcej na ten temat poniżej.
Etap 3 – Stopniowe wchodzenie do górnej części gardła i przegrody nosowej. To prowadzi nas do kostnej struktury zawierającej przysadkę mózgową.
Etap 4 – Wejście do kanałów nosowych od wewnątrz i przejście w górę poza górną część gardła w kierunku punktu między brwiami. Język nie jest tak daleko, jak się wydaje. Połóż kciuk na zawiasie szczęki i wyciągnij palec wskazujący do końca języka wyciągniętego prosto. Następnie obróć ustaloną długość do palca wskazującego w górę kciukiem do punktu między brwiami. Widzisz? Nie jest tak daleko, aby język sięgał prosto od jego korzenia.
Pomiędzy etapem 1 a etapem 4 może upłynąć wiele lat. Kechari jest ewolucją długoterminową, a nie wydarzeniem z dnia na dzień, choć z pewnością ma dramatyczne momenty przejścia, szczególnie między etapami 1 i 2, oraz etapami 3 i 4. Teraz spójrzmy bardziej szczegółowo na te cztery etapy.
Etap 1 styka nas z dnem przegrody przez dach ust. Zostało to już zasugerowane jako cel, do którego należy dążyć podczas lekcji na temat joni mudra kumbhaka. Ekstatyczną reakcję można wyczuć w miejscu, w którym twarde i miękkie podniebienie spotykają się, gdy układ nerwowy rośnie w czystości. Etap pierwszy nie jest łatwy, ponieważ większość ludzi potrzebuje trochę wysiłku, aby utrzymać język na górnej części jamy ustnej i stopniowo cofać go z czasem. Nawyk stopniowo się rozwija. Gdy czubek języka minie punkt, w którym spotykają się podniebienie twarde i miękkie, a podniebienie miękkie można podnieść językiem, etap 2 jest już blisko.
Etap 2 jest bardzo dramatyczny. Język jest odsunięty palcem do lewej lub prawej strony miękkiego podniebienia. Są to najkrótsze ścieżki prowadzące za miękkim podniebieniem. Jeden z nich będzie krótszy od drugiego. W pewnym momencie będziesz eksperymentował i sam się przekonasz. Długa droga jest w górę po środku. Miękkie podniebienie ma elastyczne ścięgno biegnące wzdłuż tylnej krawędzi. Gdy czubek języka po raz pierwszy znajdzie się za nim, elastyczne ścięgno może szybko wślizgnąć się wokół dolnej części języka, jakby chwytając go. Następnie język nagle znajduje się w jamie nosowej i po raz pierwszy dotyka krawędzi przegrody nosowej.
Pierwsza reakcja to niespodzianka, a język prawdopodobnie wyjdzie szybko. Łatwo jest go wyciągnąć. Nie jest potrzebna pomoc palca. Łatwo jest także oddychać nosem, z językiem w jamie nosowej. Przy pierwszym wejściu oczy i nos mogą łzawić, może wystąpić kichanie, podniecenie seksualne i silne emocje. Wszystkie te rzeczy są tymczasowymi reakcjami na wydarzenie, którym jest pierwsze wkroczenie w kechari 2 etapu. Przy kolejnych wejściach wszystko się uspokaja. Z czasem palec nie będzie już potrzebny, aby dostać się za miękkie podniebienie. Rozciąga się elastyczne ścięgno na krawędzi miękkiego podniebienia, a kechari 2 stopnia staje się całkiem wygodne. W rzeczywistości łatwiej jest pozostać na poziomie 2 kechari niż na poziomie 1 kechari. Język spoczywa bardzo łatwo w jamie nosowej bez żadnego wysiłku, dzięki czemu można go łatwo używać podczas pranajamy i medytacji. Język jest oczywiście zaprojektowany tak, aby wspaniale spoczywał w jamie nosowej.
Istnieją dwa praktyczne zagadnienia, które należy rozważyć na etapie 2 kechari. Pierwszym z nich jest smarowanie gardła. Drugim, nagromadzenie śliny w jamie ustnej.
Gardło może być nieco zmienne. Zwykle jest naturalnie wilgotne i dobrze smaruje język. Czasami jest suche i nie ma dobrego smarowana. W pierwszej sytuacji kechari można praktykować praktycznie bez końca. W tej drugiej sytuacji tylko oszczędnie. Kiedy gardło jest suche, może pojawić się uczucie pieczenia, gdy język jest w środku. Więc nie jest to czas na robienie kechari. Po prostu wracamy do etapu 1, kiedy tak się dzieje. Co ciekawe, gardło prawie zawsze będzie wilgotne podczas praktyk. Ale nie ma pewności. Po prostu wchodzimy, kiedy jesteśmy mile widziani, czyli przez większość czasu. A kiedy nie jesteśmy mile widziani, szanujemy sytuację i powstrzymujemy się. W ten sposób.
Kiedy jesteśmy na drugim etapie kechari, ślina gromadzi się w ustach poniżej. Ponieważ nie możemy połknąć tego, co jest w ustach, gdy nasz język wchodzi do jamy nosa i nie chcemy ślinić się, dlatego wychodzimy z kechari, aby połknąć ślinę w naszych ustach. We wczesnym okresie dostosowawczym do kechari 2 stopnia może być dużo śliny, więc będziemy musieli częściej przełykać. Z czasem ślina wraca do normalnego poziomu, a wychodzenie z kechari w celu przełknięcia stanie się rzadkie.
Tak więc w drugim etapie kechari po prostu pozwalamy naszemu językowi swobodnie spoczywać na krawędzi jamy nosowej, co uruchamia procesy duchowe wszędzie w naszym ciele.
Na początku drugiego etapu kechari będziemy ciekawi. Jesteśmy w nowym miejscu i chcemy dowiedzieć się, co znajduje się w gardle. Jest tam wrażliwa przegroda, zwana „ołtarzem szczęścia”. Nie mamy problemu z odkryciem tego i uświadomieniem sobie, że najlepszym sposobem wykonywania pranajamy i medytacji jest oparcie języka na przegrodzie. To tak, jakby potężna siddhasana działała jednocześnie na drugim końcu nerwu rdzeniowego, budząc cały nasz układ nerwowy z górnego końca. Kiedy nie cieszymy się rozkoszą w przegrodzie, bez wątpienia będziemy badać, znajdując wydatne „trąby” trąbki słuchowej po obu stronach kanałów nosowych. Nie możemy również pominąć wejść do kanałów nosowych po obu stronach przegrody i szybko znaleźć w nich wyjątkowo wrażliwe tkanki erekcyjne. Zbyt wiele. Lepiej trzymaj się z daleka od nich przez jakiś czas. Idziemy w górę przegrody podczas naszej podróży na szczyt gardła, do etapu 3. Dla niektórych jest to krótka podróż. W przypadku innych może to zająć dużo czasu. Idąc tam, odsłaniamy pełną długość krawędzi przegrody naszym językiem i przygotowujemy się, by w końcu wejść do kanałów nosowych i wejść wyżej.
Praktyką, która może pomóc, gdy wychodzimy poza etap 2 kechari, jest tak zwane „dojenie języka”. Polega ona na delikatnym pociąganiu języka palcami obu rąk, naprzemiennie, jak podczas dojenia krowy. Dobry moment na zrobienie tego to kilka minut, stojąc codziennie pod prysznicem. W ten sposób możesz czerpać z tego korzyści bez zaślinienia ubrania. Tą metodą można z czasem wydłużyć język. Nie jest to bardzo przydatna praktyka, aby dostać się do etapu 2. Radzenie sobie z wędzidełkiem jest do tego najważniejsze, jak omówiono poniżej. Dojenie języka jest pomocne przy wychodzeniu poza kechari z etapu 2, szczególnie na etapie 4.
Etap 4 to kolejny dramatyczny krok. Może minąć wiele lat od etapu 2 i 3. Każdy będzie do tego podchodzić inaczej. Jest w tym podstęp. Kanały nosowe są wysokie i wąskie, a język jest wąski i szeroki, więc język może wejść do kanałów nosowych tylko przez obrócenie na bok. Ale którą stroną? Jeden sposób działa lepiej niż inny. Język można naturalnie obrócić górą do środka, podążając kanałem na trąbce każdej trąbki Eustachiusza do sąsiedniego kanału nosowego. To naturalnie obraca górną część języka do środka i pozwala mu przesuwać się po stronie przegrody do kanału nosowego. Odwrócenie języka do środka to droga do korytarzy. Wejście w etap 4 jest równie dramatyczny jak wejście w etap 2, ponieważ tkanki w kanałach nosowych są niezwykle wrażliwe, a połączenie z nimi w opisany sposób przenosi układ nerwowy na jeszcze wyższy poziom. Etap 4 zapewnia intensywną stymulację górnych krańców sushumna, ida i pingala, a to ma ogromny wpływ na cały układ nerwowy, szczególnie w połączeniu z naszą pranajamą i związanymi z nią bandhami i mudrami.
Przejście do etapu 4 jest naturalne, gdy etapy 2 i 3 zostaną opanowane i staną się drugą naturą. Wcześniej nie jesteśmy zbytnio zainteresowani z powodu wrażliwości w kanałach nosowych. Nasz otwierający się układ nerwowy i wznoszące się bhakti zabierają nas do etapu 4, kiedy jesteśmy gotowi.
Po wejściu do nosa można użyć języka do wykonania „alternatywnego przejścia” podczas oddychania pranajama i joni mudra kumbhaka. Zapewnia to naprzemienną stymulację w kanałach nosowych, co powoduje dodatkowe efekty oczyszczające w sushumna, ida i pingala. Nasza pranajama i kumbhaka zostają doładowane na etapie 4 kechari.
Cztery etapy kechari sprzyjają głównym neurologicznym otwarciom w głowie i w całym układzie nerwowym. Kechari jest jedną z najbardziej przyjemnych i dalekosiężnych ze wszystkich zaawansowanych praktyk jogi. Kechari stanowi główną zmianę w naszych zaawansowanych praktykach jogi na znacznie wyższy poziom.
Porozmawiajmy teraz o błonie/ścięgnie pod językiem zwanym „wędzidełkiem”.
Dla większości z nas wędzidełko będzie czynnikiem ograniczającym przechodzenie przez etapy kechari. Toczy się debata na temat tego, czy wędzidełko powinno zostać przycięte, czy nie. Niektórzy twierdzą, że zasłużyliśmy na kechari lub nie, zależnie od tego, jaki rodzaj wędzidełka mamy pod językiem, i że jedyną drogą do kechari jest rozciągnięcie wędzidełka. Jeśli nie możemy rozciągnąć go wystarczająco daleko, aby dostać się do kechari, jest to „wola Boża”.
W tych lekcjach nie zgadzamy się z tym ograniczonym punktem widzenia. Naszym poglądem jest, że „Bóg pomaga tym, którzy pomagają sobie sami”.
Na tych lekcjach widzimy wędzidełko jako uwięź, którą należy przyciąć w odpowiednim momencie. Ono trzyma nas z dala od kechari, dopóki nie będziemy gotowi. Kiedy jesteśmy gotowi i każdy z nas będzie wiedział, kiedy to nastąpi, wędzidełko można przyciąć. To jest jak „błona dziewicza”. Kiedy kobieta jest gotowa na stosunek seksualny, błona dziewicza odchodzi. Do tego czasu służy ochronie. To złamanie błony dziewiczej może być stresującym i bolesnym wydarzeniem, jeśli zostanie wymuszone. Wcześniej czy później wędzidełko również zostanie zmuszone do otwarcia, ponieważ wchodzenie w kechari jest tak naturalne, jak wchodzenie w stosunek seksualny. Jest biologicznie z góry ustalone. Dzieje się tak, gdy układ nerwowy jest wystarczająco dojrzały. Zaawansowane praktyki jogi przybliżają nas bliżej do tego przejścia z każdym dniem codziennych praktyk.
Kechari wynika z drugiego dojrzewania w nas – naszego duchowego dojrzewania. Gdy nasz układ nerwowy staje się czysty, nasza bhakti wzrasta. Bardziej niż cokolwiek innego to bhakti wysyła nas do kechari. Kiedy każde włókno naszej istoty chce Boga, pójdziemy tam. Język przetoczy się i pójdzie w górę. Właśnie tak.
Gdy nasze bhakti wrzuci nasz język z powrotem w kechari, przełamanie błony dziewiczej nie musi być stresujące i bolesne. To może być bardzo łatwe i delikatne. Przede wszystkim może i powinno być stopniowe. Odbywa się to za pomocą bardzo małych nacięć. Małe nacięcia, każde tak małe jak grubość włosa lub bardzo cienkiego sznurka. Sterylne, ostre szczypce (jak mały obcinak do drutu) mogą być użyte do wykonywania tej pracy, krok po kroku. Kiedy podnosimy język, od razu widzimy, gdzie jest punkt największego stresu na wędzidełku. Jeśli zrobimy tam małe nacięcie, nie większe niż grubość włosa, prawdopodobnie nawet nie będzie krwawienia. Może jedna kropla. Jeśli więcej niż jedna kropla, to znaczy że nacięliśmy zbyt wiele. Mały wycinek zagoi się za dzień lub dwa. Tkanki jamy ustnej goją się bardzo szybko. Może za tydzień lub miesiąc, z czymkolwiek będziemy czuli się komfortowo, będziemy gotowi zrobić to ponownie. A potem, za tydzień lub dłużej, zrób to jeszcze raz. Jeśli jesteśmy wrażliwi, można użyć trochę lodu, aby zdrętwieć krawędź wędzidełka, a my nie poczujemy nawet uszczypnięcia, gdy będziemy nacinać. Nie używaj lodu, aby zrobić duże nacięcie. To za dużo i niesie ze sobą ryzyko infekcji. Nie powinniśmy nacinać, jeśli mamy jakąkolwiek infekcję w ciele. W przypadku małych wycięć wędzidełko pozwoli językowi cofnąć się w krótkim czasie, a zanim się zorientujemy, będziemy używać palca, aby wepchnąć język za nasze miękkie podniebienie.
Gdy będziemy już na etapie 2 kechari, możemy kontynuować pracę z małymi nacięciami, co pomoże nam przejść do etapu 3. Następnie możemy kontynuować pracę z małymi nacięciami, gdy dotrzemy do górnej części jamy nosowej, a to pomoże przejść w etap 4. Zajmie to lata. Bez pośpiechu. Może to trwać wiele miesięcy, a nawet lat, bez żadnego nacinania, będąc zadowolonymi z poziomu kechari, który osiągnęliśmy do tej pory, oraz stałym, duchowym postępem, który się z tym wiąże. Wtedy możemy zainspirować się do kontynuowania wspinaczki z językiem w górę i zrobić trochę więcej naciąć.
W miarę, jak nacinanie przechodzi przez kechari 2 etapu, bardzo łatwo jest to zrobić. Gdy wędzidełko powoli ustępuje, krawędź, którą przedstawia, gdy jest rozciągnięta, staje się kalusem. Nie ma bólu, kiedy nacinamy i nie ma krwi. Nie jest trudno przyciąć go z powrotem, aby język mógł przejść dalej w bardziej zaawansowane etapy kechari. To długa podróż w czasie i jest ona satysfakcjonująca. Przejście od etapu 1 do 4, może potrwać dekady. Nie ma pośpiechu. Układ nerwowy wie, co musi się wydarzyć. Kiedy to wie, my wiemy to poprzez nasze bhakti.
Wędzidełko każdego jest inne. Kilku wejdzie w kechari bez konieczności przycinania. Inni będą potrzebować dużo przycinania. Reszta z nas będzie gdzieś pomiędzy. Jakakolwiek sytuacja, będziemy wiedzieć, co robić, gdy nadejdzie nasze bhakti. Nikt inny nie może nam powiedzieć, co zrobić, oraz kiedy. Wszystko w tej lekcji ma charakter informacyjny, więc gdy pojawi się bhakti, będziesz miał lepsze pojęcie na temat swoich opcji.
Niektórzy będą mieli medyczne obawy związane z wycięciem wędzidełka. Większość lekarzy tego nie zrobi. Czy istnieje ryzyko? Kiedy podejmujemy nowe rzeczy, zawsze istnieje pewne ryzyko. To jest życie. Praktyka przycinania wędzidełka dla kechari istnieje od tysięcy lat – przynajmniej tak długo, jak obrzezanie, przekłuwanie ciała i tatuowanie. Nie znaczy to, że którykolwiek z tych innych rodzajów modyfikacji ciała należy do tej samej klasy co kechari. One nie należą. Kechari jest jedną z najbardziej zaawansowanych praktyk jogi na świecie. Kiedy wiemy, że jesteśmy na to gotowi, będziemy gotowi zaakceptować wszelkie ryzyko związane z wejściem w to. Każdy z nas wybiera własną ścieżkę zgodnie z uczuciami rosnącymi w naszym sercu.
Ta lekcja nie ma na celu promowania kechari 2 stopnia i dalszych, dla wszystkich. Ma na celu dostarczenie przydatnych informacji tym, którzy doświadczają objawów kechari i odkrywają, że naturalnie wychodzą poza etap 1. To, co zrobisz z tymi informacjami, jest twoim wyborem. Pamiętaj, aby zawsze iść naprzód zgodnie ze swoimi możliwościami i doświadczeniami.
Guru jest w Tobie.