By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Pytanie: Niedawno dołączyłem do Twojej grupy Yahoo. We wrześniu 2003 roku otworzył się węzeł korzenia Kundalini. Ćwiczyłem Krija Jogę przez rok wcześniej. Od tamtej pory, podczas każdego duchowego zgromadzenia lub intensywnego oddania, otwiera się moja czakra serca i czuję przepływ wzdłuż kręgosłupa w górę, wychodzący przez czubek głowy, ciemiączko. Wierzę, że to Satya Sai Baba, ponieważ jestem jego wielbicielem. Mimo to pełne oświecenie wciąż mi się wymyka. Czy możesz mi pomóc?
Odpowiedź: Dziękuję za napisanie i podzielenie się swoim doświadczeniem.
Twoje przeżycia związane z otwieraniem są bardzo piękne, ale prawdopodobnie nie oznaczają końca Twojej drogi do oświecenia – raczej początek nowego, wspaniałego etapu.
Istnieje przekonanie, że energia kundalini docierająca do czakry korony oznacza koniec procesu oświecenia. Rzadko tak jest. W rzeczywistości, jeśli dzieje się to przedwcześnie, bez odpowiedniego przygotowania, może zapoczątkować długi i trudny okres. Jeśli konsekwentnie praktykujesz oddychanie kręgosłupowe pomiędzy trzecim okiem a korzeniem, prawdopodobnie unikniesz najcięższych skutków nierównowagi kundalini, które mogą się pojawić przy przedwczesnym skupieniu na czakrze korony (sahasrara). Będziemy więcej mówić o otwieraniu czakry korony w przyszłych lekcjach.
Co ważniejsze, kluczowe jest rozwijanie wewnętrznej ciszy (czystej świadomości błogości) poprzez głęboką medytację, by dopełnić przemianę neurobiologiczną, jaka zachodzi w Twoim wnętrzu. Jeśli przeczytasz wszystkie lekcje, zobaczysz, jak często podkreślana jest ta kwestia z różnych perspektyw. Oświecenie to zjednoczenie boskich przeciwieństw w nas, a kundalini / shakti to tylko jedna połowa tej równowagi. Wewnętrzna cisza / Shiva to druga połowa.
Jeśli chodzi o otrzymanie błogosławieństwa (i shaktipat) od wielkiego mistrza, takiego jak Sai Baba – to z pewnością nie zaszkodzi. Niemniej jednak, przeszkody w Twoim układzie nerwowym muszą zostać usunięte, aby oświecenie mogło się ujawnić – i nikt nie może przyspieszyć tego procesu poza granice fizycznej wytrzymałości, jaką jesteś w stanie znieść. Innymi słowy, dla większości osób jest to długa i stopniowa droga rozwoju. Można jej doświadczyć w jednym życiu, ale raczej nie w ciągu kilku lat – chyba że jesteś awatarem (zbawicielem urodzonym niemal oświeconym), co oczywiście wszyscy z radością byśmy przyjęli.
Bardziej prawdopodobne jest, że masz jeszcze trochę pracy przed sobą. Dobra wiadomość jest taka, że dostępnych jest wiele sprawdzonych, zintegrowanych narzędzi jogi, a do tego masz błogosławieństwo wielkiego mistrza. Wystarczy tylko dostosować swoje oczekiwania do rzeczywistej linii czasu i działać z entuzjazmem dalej.
Zaleca się, abyś nastawił się na długofalową podróż i skupił na codziennym wykonywaniu dobrych, zintegrowanych praktyk duchowych. Wtedy masz najlepszą szansę na szybki postęp. Być może warto wrócić do lekcji od początku i sprawdzić, czy nie pomijasz jakiegoś elementu praktyki, który mógłby przyspieszyć Twój rozwój.
Wspaniale jest mieć błogosławieństwa świętych i mędrców, ale ostatecznie to my sami musimy doprowadzić do naszej duchowej transformacji poprzez codzienne stosowanie zaawansowanych praktyk jogi.
Życzę Ci radości i sukcesu na wybranej ścieżce duchowej.
Guru jest w Tobie.