By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Pytanie: Od kiedy zacząłem pranajamę, mój oddech uległ zmianie. Na początku nie mogłem znaleźć rytmu i albo miałem za dużo albo za mało powietrza, jak oddychałem powoli. Ale ostatnio nie mam z tym problemu. Zdaje się, że mam wystarczająco dużo powietrza, chociaż oddychanie spowalnia coraz bardziej. Czasami mój oddech wydaje się zawieszać w pewnych momentach cyklu. Czy to normalne? Czy szkodzę sobie, kiedy mój oddech staje się tak wolny, że prawie się zatrzymuje?
Odpowiedź: Twoje doświadczenie jest bardzo dobre. Pokazuje, że dużo kultywacji zachodzi pod spodem, w twoim systemie nerwowym, a siła życiowa wschodzi w górę, od strony wewnętrznej, aby zastąpić zmniejszone spożycie tlenu. To dlatego czujesz się komfortowo kiedy oddech spowalnia i dzieje się to bez wysiłku. Jest to normalna konsekwencja pranajamy i nie będzie to szkodliwe dla ciebie, tak długo jak nie wymuszasz tego procesu.
Zachodzi tutaj wielka naturalna zasada. To dlatego pranajama jest tak skuteczna w kultywowaniu układu nerwowego. Przypomnijmy, że „pranajama” oznacza „powściąganie siły życiowej”. Kiedy powściągamy siłę życiową w prosty, niewymuszony sposób, powstaje coś. Łagodne powściąganie oddechu tworzy biologiczny efekt próżni, małe ssanie siły życia w nas. Organizm musi radzić sobie z tym delikatnym deficytem siły życia w jakiś sposób. Czyni to poprzez zaciąganie z ogromnego magazynu prany w ciele, a ta prana wypływa z głębi układu nerwowego. Jest to nowy dynamiczny proces w układzie nerwowym, a odpływ prany od wewnątrz wpływa na nerwy z wielkim rozluźniającym i oczyszczającym efektem. Proces ten jest w centrum wszystkich skutków, które pojawiają się z pranajamy. Tuż za przepływem prany pojawiającej się w pranajamie, jest szczodry przepływ czystej świadomości szczęścia, zakładając, że praktykujemy naszą medytację codziennie.
Wszyscy jesteśmy zaznajomieni z zaletami stosowania zasady powściągliwości w różnych dziedzinach naszego życia. Jeśli delikatnie powściągamy się od tego, co wydaje się być naszą natychmiastową potrzebą, zawsze w jakiś sposób na tym korzystamy. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli przesadzaliśmy w zakresie realizacji naszych postrzeganych potrzeb życiowych, jak jesteśmy skłonni to robić w naszym skierowanym na konsumpcję zachodnim stylu życia. Istnieje wielka mądrość w powiedzeniu: „Umiar we wszystkim.”
Bardzo prostym i oczywistym przykładem jest jedzenie. Jeśli delikatnie ograniczymy nasze spożycie żywności, zaczniemy spalać tłuszcz w naszym organizmie zastępując zmniejszenie spożycia pokarmu. Ma to ogólny efekt oczyszczający w organizmie, przyczyniając się do poprawy naszego zdrowia, o ile nie wpadniemy w skrajność i nie staniemy się anorektyczni.
Zasada powściągliwości działa w wielu dziedzinach życia. Jeśli będziemy ograniczać nasze wydatki, nawet trochę, okaże się, że mamy więcej pieniędzy. Jeśli tracimy pracę, co nie zawsze jest postrzegane jako pozytywne wydarzenie, bardzo często znajdujemy lepszą. Życie ma sposób kompensowania tego co jest powściągane, często czymś lepszym. Nie ma wątpliwości, że jeśli umiarkujemy nasze ekscesy, znajdziemy więcej w życiu. W wielu dziedzinach życia, okazuje się, że mniej znaczy więcej.
Zasada ta działa również w medytacji. Jak łatwo sprzyjamy mantrze, delikatnie powstrzymujemy nieskończone strumienie myśli, w których jesteśmy prawie zawsze pogrążeni. W medytacji, stwarzamy stan umysłu, gdzie uwaga nie koncentruje się na znaczeniu. Jednak utrzymujemy umysł aktywnym z mantrą. Nie usypiamy umysłu. Tak więc, z mniejszą szansą dla uwagi żeby przylegała do znaczenia, powstaje rodzaj próżni stworzonej w umyśle. Co się dzieje? Dobrze, wiesz co. Uwaga schodzi do coraz cichszych i cichszych poziomów, aż umysł staje się całkowicie spokojny w wielkiej cichej przestrzeni czystej świadomości szczęścia. Delikatnie hamując przepływ myśli, stwarzamy próżnię, która zasysa czystą świadomość szczęścia w nas.
Zostało powiedziane: „Natura nie znosi próżni i spieszy się aby ją wypełnić.” To prawda. Wiele praktyk jogi opiera się na stosowaniu tej zasady do pobudzania ludzkiego układu nerwowego, do wyższego poziomu funkcjonowania i doświadczenia. My zwykle nie jesteśmy skłonni do dobrowolnego powstrzymywania się od rzeczy, które uważamy za podstawowe dla naszej egzystencji. Jednak, jeśli zrozumiemy zasadę rekompensaty, która działa wszędzie, znajdziemy możliwości żeby żyć z większymi umiejętnościami. Pranajama jest doskonałym przykładem zastosowania tej zasady. Jak widać, pranajama sięga daleko do istoty tego kim jesteśmy i odgrywa ważną rolę wyciągając nas, pozwalając nam stać się ekstatycznie promiennymi.
Guru jest w tobie.