By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Pytanie: Kiedy medytuję , czuję się jakbym był gdzieś indziej. Jest to bardzo przyjemne i to stopniowo zmienia mój pogląd na życie. Gdzie jestem, gdy medytuję? Co jest dodawane do mnie?
Odpowiedź: Kiedy medytujemy pozwalamy umysłowi naturalnie doprowadzić naszą świadomość poza znaną sferę czasu i przestrzeni do sfery świadomości niezmąconej błogości. Świadomość nie jest ani czasem, ani przestrzenią. Moglibyśmy powiedzieć, że jest ona nieskończonym wymiarem który jest podstawą świata postrzeganego naszymi fizycznymi zmysłami. Poza tym, że nie ma granic, jest wiecznym „teraz”. Świadomość jest innym wymiarem poza czasem i przestrzenią – moglibyśmy nazwać ją piątym wymiarem. Dzięki medytacji, możemy stopniowo poślubić piąty wymiar świadomości z czterema wymiarami czasu i przestrzeni, tak więc wszystkie pięć wymiarów dochodzą do współistnienia razem. Nasz system nerwowy jest stopniowo uczony, aby dać nam doświadczenie wszystkich pięciu wymiarów jednocześnie.
Ma to daleko idące konsekwencje w naszym życiu codziennym. Zanim medytowaliśmy, wszystko co robiliśmy było w czasie i przestrzeni. Wszystkie nasze działania, nasze rozwiązywanie problemów, było ograniczone do czterech wymiarów. Opcje, które widzieliśmy przed nami były zawsze ograniczone przez czas i przestrzeń . Dzięki medytacji, wnosimy dodatkowy wymiar, świadomość. To robi dużą różnicę. Teraz widzimy sytuacje w sposób, w jaki nie widzieliśmy ich wcześniej. Jesteśmy w stanie wpływać na bieg życia w taki sposób, w jaki nie mogliśmy wcześniej.
Wyobraź sobie, że starasz się rozwiązać łamigłówkę leżąc na stole. Patrzysz na nią w dwóch wymiarach, na płaskiej powierzchni stołu. Jakkolwiek byś nie próbował, kawałki nie pasują razem. Wtedy przyjaciel wchodzi do pokoju i mówi: „Spróbuj tak.” Podnosi dwie krawędzie układanki i składa je razem nad stołem i one pasują do siebie idealnie. Przechodząc w trzeci wymiar, przestrzeń nad stołem, zagadka została łatwo rozwiązana. Zycie jest takie. Radzenie sobie z nim tylko w czasie i przestrzeni, w czterech wymiarach, jest ono często jak nierozwiązywalna łamigłówka. Chodzimy w kółko i kawałki nigdy do siebie nie pasują. Kiedy zaczynamy medytować, dodajemy nowy wymiar, nowe perspektywy. Następnie kawałki zaczynają do siebie pasować i to wszystko zaczyna mieć sens.
Guru jest w Tobie.