By Yogani from aypsite.org
Powinno się zacząć te lekcje od Lekcji 10 (pierwszej w tej serii) – Dlaczego Ta Dyskusja?
Pytanie: Po 5-7 minutach medytacji przed moimi oczami pojawiają się kolory takie jak pomarańczowy, żółty, zielony i ciemnoniebieski w postaci jasnego światła. Trwa to około minuty lub dwóch, po czym zaczyna mnie boleć głowa i nie mogę już dłużej medytować. Wychodzę z medytacji i zasypiam, bo moja głowa jest bardzo ciężka. W nocy, kiedy śpię po medytacji, mam bardzo gwałtowne sny, takie jak porwanie kobieta zostaje zgwałcona i podobne destrukcyjne działania. To uczucie jest tak realne, że aż przerażające. Coś takiego nigdy mi się nie przydarzyło. W dniu, w którym nie medytuję, nie śnią mi się te sny. Bardzo chcę kontynuować medytację, ale te doświadczenia stają się przeszkodą. Byłbym wdzięczny za twoją radę.
Odpowiedź: Dziękuję za napisanie i udostępnienie.
Jesteś jedną z niewielu osób, które są bardzo wrażliwe na medytację i przy odrobinie praktyki wiele przeszkód pojawia się bardzo szybko.
Rzeczą, którą musisz zrobić, to znaleźć dla siebie odpowiednią równowagę praktyki, która pozwoli na usunięcie przeszkód w trakcie medytacji, zamiast kontynuowanie tego później. Aby znaleźć równowagę, trzeba będzie spróbować różnych rzeczy. Jeśli jesteś zdeterminowany, dasz radę. Oto kilka sugestii. Możesz eksperymentować, aż znajdziesz stabilną rutynę.
Najpierw spróbuj medytować przez 10 minut tylko rano przed śniadaniem przez kilka dni. Połóż się na 5–10 minut później lub dłużej, jeśli poczujesz się nieswojo. Poświęcenie odpowiedniej ilości czasu na „wyjście” po medytacji jest bardzo ważne, szczególnie jeśli podczas medytacji ma miejsce dużo uwolnienia. Sprawdź, czy możesz zapewnić sobie wygodną rutynę, wystarczy 10 minut medytacji i poranny odpoczynek. Jeśli możesz, spróbuj dodać drugą 10-minutową sesję wczesnym wieczorem, przed kolacją, a nie przed snem.
Jeśli odczuwasz silne doznania lub ból głowy, podczas medytacji, przerwij mantrę i po prostu usiądź i pozwól, aby uwaga skupiła się na doznaniu. To rozpuszczanie przeszkód i skupienie na nich uwagi bez mantry pomoże im się rozpuścić. Jeśli jest tego za dużo, jak opisałeś wcześniej, połóż się i wyluzuj się ze skupiania uwagi na tym odczuciu. W żadnym wypadku nie zmuszaj się do skupiania uwagi. Po prostu wyluzuj się. Staraj się nie wstawać, dopóki uczucie nie ustąpi. Wtedy będziesz wiedział, że proces rozpuszczania się zakończył. Nie medytuj poza wyznaczonym czasem – który obejmuje czas spędzony na myślach, doznaniach, itp. Wszystko, co dzieje się w wyznaczonym czasie (w tym przypadku 10 minut), jest uważane za część medytacji.
Upewnij się, że masz dobrą aktywność w ciągu dnia i wieczorem po medytacji. Jest to ważne, aby ustabilizować oczyszczanie zachodzące w układzie nerwowym podczas medytacji. Przebywanie z ludźmi, zajęcia rodzinne, spacery, praca twórcza lub służenie – gdziekolwiek zabierze Cię serce.
Nie medytuj tuż przed snem. Zawsze medytuj przed aktywnością.
Jeśli uda ci się osiągnąć 10 minut dwa razy dziennie przy dobrej stabilności i czujesz się dobrze podczas aktywności w ciągu dnia i wieczorem (a także podczas snu), spróbuj ćwiczyć przez 15 minut dwa razy dziennie. Jeśli po kilku tygodniach lub miesiącach wszystko będzie dobrze, spróbuj przez 20 minut. Jeśli odczuwasz dyskomfort i myślisz, że medytujesz zbyt długo, wróć do ostatniego wygodnego poziomu, który znalazłeś i pozostań na nim przez jakiś czas.
Powinieneś postępować według własnego tempa, dostosowanego do swojego doświadczenia. To jest klucz do długoterminowego sukcesu we wszystkich praktykach – znalezienie stabilnej codziennej praktyki przez wiele miesięcy i lat.
Inną rzeczą, którą możesz spróbować, jest lekkie oddychanie kręgosłupem przed medytacją (około 5 minut), jak podano na lekcjach. Może to pomóc w wygładzeniu medytacji. Oddychanie kręgosłupem jest bardzo dobre dla równoważenia niesfornych energii w układzie nerwowym, który obejmuje umysł i emocje. Na koniec możesz także wypróbować lekkie asany, zginanie i rozciąganie (5-10 minut) przed oddychaniem kręgosłupem i medytacją. Może na tym etapie pomoże tylko oddychanie kręgosłupem. Może tylko asany. Może obydwa. Może żadne. Dowiesz się tego tylko próbując.
Być może odkryjesz, że tylko asany raz lub dwa razy dziennie, z oddychaniem kręgosłupem lub bez, i bez medytacji, będą tym, co musisz robić przez jakiś czas, dopóki blokady nie zostaną trochę usunięte z twojego układu nerwowego. Następnie możesz spróbować dodać medytację później. Tam, gdzie jest wola, znajdzie się sposób.
Oto kilka opcji, które należy rozważyć, aby znaleźć stabilną rutynę. Życzę wszystkim sukcesów.
Guru jest w Tobie.